Film dokumentalny o historii rodziny rusińskiej ze wsi Moszczaniec
Witajcie, moi drodzy!
Nazywam się Dajan-Jarosław, i jestem twórcą i przedsiębiorcą.
Z wykształcenia - reżyser i animator kultury, ale znaczną część swojego życia pracowałem w mediach.
Moją pasją jest Galicja, - stąd pochodzą moi dziadkowie, tutaj się urodziłem, mieszkam i pracuje.
Znam Ją, kocham i, rzecz jasna, cierpię.
Czasem próbuje coś tutaj zmienić, chociaż, rzadko kiedy to wychodzi.
Co mi wychodzi dobrze - to obserwacja, gromadzenia wiedzy i opowiadania.
Tym razem chcę powiedzieć wam wszystkim historię jednej rodziny...
...Otóż, z jednej strony - to historii rodziny rusińskiej Milan-Gawran
ze wsi Moszczaniec w województwie podkarpackim
w ciągu ostatnich ośmiu pokoleń, zwłaszcza pokolenia wojennego,
w tym - o losach i miłości Andrzeja i Marii,
o przeszłości і teraźniejszości światu byłych bieszczadników.
Z drugiej strony - to historia rodziny polskiej Walków-Furmaniuk
spod Zbarażu (blisko dawniej granicy wschodniej, teraz - na Ukrainie)
w ciągu tych że ostatnich ośmiu pokoleń, w tym - pokolenia wojennego,
o prawdziwej, ponad podziałami, niestety - krótkiej miłości Jarosława i Heleny,
o rodzinie rozdzielonej granicami, nagle powstałymi w rodzimym kraju.
Obie rodziny w skutek drugiej wojny i okupacji sowieckiej
w tym samym czasie zostały rozproszone na przestrzeni czterech kontynentów.
Los sprawił, że dwójka z nich poznali się i pokochali -
Maria - dziewczyna pochodzenia polskiego i Michał - chłopiec pochodzenia rusińskiego.
Oto historia o rozdartej na pól Galicji,
o naturze człowieczej, o pamięci i zapomnieniu,
historia o miłości, która przetrwała wojnę i okupację,
historia jednej rodziny,
historia Galicji...
Nazywam się Dajan-Jarosław, i jestem twórcą i przedsiębiorcą.
Z wykształcenia - reżyser i animator kultury, ale znaczną część swojego życia pracowałem w mediach.
Moją pasją jest Galicja, - stąd pochodzą moi dziadkowie, tutaj się urodziłem, mieszkam i pracuje.
Znam Ją, kocham i, rzecz jasna, cierpię.
Czasem próbuje coś tutaj zmienić, chociaż, rzadko kiedy to wychodzi.
Co mi wychodzi dobrze - to obserwacja, gromadzenia wiedzy i opowiadania.
Tym razem chcę powiedzieć wam wszystkim historię jednej rodziny...
...Otóż, z jednej strony - to historii rodziny rusińskiej Milan-Gawran
ze wsi Moszczaniec w województwie podkarpackim
w ciągu ostatnich ośmiu pokoleń, zwłaszcza pokolenia wojennego,
w tym - o losach i miłości Andrzeja i Marii,
o przeszłości і teraźniejszości światu byłych bieszczadników.
Z drugiej strony - to historia rodziny polskiej Walków-Furmaniuk
spod Zbarażu (blisko dawniej granicy wschodniej, teraz - na Ukrainie)
w ciągu tych że ostatnich ośmiu pokoleń, w tym - pokolenia wojennego,
o prawdziwej, ponad podziałami, niestety - krótkiej miłości Jarosława i Heleny,
o rodzinie rozdzielonej granicami, nagle powstałymi w rodzimym kraju.
Obie rodziny w skutek drugiej wojny i okupacji sowieckiej
w tym samym czasie zostały rozproszone na przestrzeni czterech kontynentów.
Los sprawił, że dwójka z nich poznali się i pokochali -
Maria - dziewczyna pochodzenia polskiego i Michał - chłopiec pochodzenia rusińskiego.
Oto historia o rozdartej na pól Galicji,
o naturze człowieczej, o pamięci i zapomnieniu,
historia o miłości, która przetrwała wojnę i okupację,
historia jednej rodziny,
historia Galicji...
Szczegóły niebawem...